piątek, 17 sierpnia 2012

Wstępniak – Co planuję pisać na moim blogu o Forex i kontraktach terminowych, a czego tutaj nie będzie

Niniejszy artykuł stanowi wstęp do serii tekstów na temat finansów i inwestycji. Oczywiście dziedzina ta jest bardzo rozległa, dlatego podejmując próbę zmierzenia się z tą problematyką konieczne jest jej zawężenie i uściślenie. Jak wskazuje podtytuł bloga, moim głównym przedmiotem zainteresowania są inwestycje w instrumenty pochodne, w szczególności kontrakty terminowe na indeksy akcji, jak również operacje na parach walutowych poprzez rynek Forex. I właśnie inwestorzy działający w tych obszarach to czytelnicy, których uwagę chciałbym przyciągnąć.

Z kolei rzut oka na pozostałe wyrazy znajdujące się w nagłówku niniejszego bloga pozwala jednoznacznie wywnioskować, że metody operowania na rynkach finansowych, które stosuję i zamierzam opisywać, opierają się na podejściu systemowym i algorytmicznym. Dlatego też trzon treści przekazywanych tutaj będzie wyrażany w postaci bądź to wzorów matematycznych, bądź też schematów działania. Oczywiście będę też sięgać do opisów słownych, jednak zawsze formułowanych w taki sposób, aby na ich podstawie można było skonstruować poprawnie działający, w sensie formalnym i metodologicznym, system transakcyjny. Rozumienie tych pojęć będę rozwijać w kolejnych wpisach, bardziej szczegółowo wprowadzających w tematykę bloga.

Ścisłe i inżynierskie traktowanie tematu oznacza, że raczej nie będę poruszać zagadnień z zakresu psychologii i socjologii finansów, nie mówiąc już o takich egzotycznych hasłach jak np. astrologia finansowa. Nie stoi to jednak na przeszkodzie temu, że znajdą się tutaj również teksty o charakterze humanistycznym, czasami nieco refleksyjnym. Wynika to z tego, że wszystkie metody, również te o precyzyjnym i ilościowym ujęciu, posiadają swoje podłoże i idee przewodnie, których zrozumienie wymaga pewnej intuicji. Dlatego też ich opisy niekiedy będą się do tych intuicji odwoływać.

To nie jest pierwsza moja seria tekstów o tej tematyce. Wiosną bieżącego roku rozpocząłem pisanie na blogu Matematyk na rynku Forex. Był on jednak od samego początku pisany z myślą o czytelnikach nie mających wcześniejszych doświadczeń z instrumentami pochodnymi. Teksty tam zamieszczane mają charakter raczej elementarny a swoje pomysły omawiam dość szczegółowo, ilustrując wyliczenia prostymi przykładami realizowanymi za pomocą arkuszy kalkulacyjnych. Tym, co w moim zamierzeniu ma różnić niniejszy blog od tamtego, jest bardziej zaawansowany poziom, zakładający u odbiorcy znajomość pojęć z omawianej tematyki, jak również własne doświadczenia w operowaniu na derywatach. Natomiast będę odwoływał się do tekstów zamieszczanych tam, aby niepotrzebnie nie powielać tych samych wzorów i schematów.

Oczywiście w sposób naturalny pojawia się pytanie o cel i sens działania, które podejmuję, to znaczy publikowania opisów metod i strategii działania. Wydawać by się mogło, że twórca systemu transakcyjnego, jeśli ten system jest dobry, powinien utrzymywać jego idee i algorytmy w głębokiej tajemnicy, aby zapobiec jego wykorzystaniu przez innych inwestorów. W końcu oni wszyscy są naturalnymi konkurentami. Ewentualnie może udostępniać na zasadach komercyjnych wyniki działania systemu odbiorcom, którzy korzystają z tych wyników traktując je jako wychodzące z „czarnej skrzynki”. Działania tego typu są znane pod popularnym określeniem „sprzedaży sygnałów” i funkcjonują np. dla kontraktów na WIG20 lub dla par walutowych na Forex.

Odpowiedź jest prosta: każdy system z biegiem czasu wymaga rozwoju i udoskonaleń. Opisując ciekawe idee i algorytmy twórca systemu ma szansę na dyskusję z innymi osobami o podobnych zainteresowaniach i zbliżonym podejściu. W przyszłości może to zaowocować nowymi pomysłami, które doprowadzą do opracowania coraz lepszych strategii i systemów. A miejsca na rynkach wystarczy dla wielu graczy...

Tyle jako wprowadzenie. Ponieważ tytuł bloga zobowiązuje, w następnych tekstach napiszę nieco o mojej idei wykorzystania inteligencji obliczeniowej do realizacji celu zasadniczego czyli opracowywania dobrych metod działania na rynkach. A równolegle planuję jak najszybciej przedstawiać te idee na konkretnych przykładach bazując na realnych, historycznych kursach kontraktów terminowych oraz par walutowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz