Nieżyciowa okrutnie, chociaż biogeniczne
Procesy wszczynająca, fala dziś uderza,
Wplatana w herbaciano-kawowe wytyczne,
Skrzywione jak od wieków gnie się Krzywa Wieża.
Uderza wręcz wzrostowym zieleni zgęszczeniem
W przejrzyste (choć niektóre w ciemnych borach) tonie,
Dotąd zrównoważone w ich własnej ocenie -
Czy wnet same utoną w swym fitoplanktonie?
Tradycją utrwalony zwyczaj jakiś stary -
Może piwa wypicie przy każdej kolacji -
Wnieść potrafi podstępny, jak Danaów dary,
Czar antropogenicznej już eutrofizacji.
Może w cywilizacji tej szalonym wzroście
Zróbmy kupkę uwagi, gdzieś przy biokompoście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz