Pięknie już zakwitają pąki nieróżane,
W mikrometrach mierzone, jak żądają czasy.
Na wirażu postępu szybką biegu zmianę
Z energią wbić potrafią w nagły wzrost biomasy.
Drogi te dosyć kręte, choć na Pacyfiku
Lub na innych zbiornikach wód kiedyś tyczone.
Beczek rumu wypito na nich też bez liku
Kiedyśmy w Nowych Światów stale parli stronę.
Lekko tylko ubocznym skutkiem są kolory
Stref eufotycznych, zmienne w ich bogatej biedzie.
Dla tchu naszego cenne, przez chromatofory
Znaki nam czasem dają w planety albedzie.
Trochę rozsądku trzeba - może się ostanie
Oskrzeli Ziemi strzępek we Wszechoceanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz