Aby oprzeć swoje przemyślenia na racjonalnych podstawach odwołam się tutaj do podstawowych pojęć z zakresu logiki, a dokładniej rodzajów rozumowania logicznego. Encyklopedyczna wiedza w tym zakresie wskazuje na dwa podstawowe rodzaje rozumowań: dedukcyjne i indukcyjne. Natomiast zostawiając akademickie i formalne rozważania na boku, poglądowo można je opisać: pierwsze jako „od ogółu do szczegółu” a drugie vice-versa. Zatem dedukcja będzie rozpoczynać się od zbioru jakichś ogólnie uznanych praw i zasad a następnie w kolejnych krokach wyciągać z nich wnioski, które (o ile osoba rozumująca nie popełni błędu) doprowadzą do bardziej konkretnych i szczegółowych reguł działania. Z kolei stosując podejście indukcyjne należy zacząć od zgromadzenia możliwie obszernego zbioru faktów i obserwacji. I oczywiście dane te muszą być kompletne, wiarygodne i tematycznie związane z istotą rzeczy, która jest przedmiotem zainteresowania badacza. Innymi słowy muszą stanowić reprezentatywny materiał do dalszej obróbki. A polega ona na znajdowaniu uogólnień pojedynczych zjawisk w celu sformułowania generalnych zasad i prawideł. Niczym Newton, który ujrzawszy jabłko spadające z drzewa podjął rozważania nad ogólnym mechanizmem spadania przedmiotów na powierzchnię naszej planety.
A
jak się to ma do transakcji na rynkach terminowych i nie tylko?
Związek jest, ponieważ właśnie ze względu na ten aspekt
rozumowania logicznego proponuję kryterium podziału systemów
transakcyjnych. Jako przykład systemów o pochodzeniu dedukcyjnym
postrzegam strategie arbitrażowe, ponieważ wyrastają one ze
wspólnego założenia, że pomiędzy kursami instrumentów
związanych ze sobą (np. kontrakty czy obligacje tego samego typu
ale o różnych datach rozliczenia) istnieje powiązanie. A znaczące
odchylenie różnicy tych kursów od równowagi jest stanem
przejściowym, który prędzej czy później się zakończy.
Konkretne reguły działania stanowią już szczegółowe wnioski z
tej ogólnej zasady.
Z
kolei klasycznym przykładem efektu rozumowania indukcyjnego jest
zbiór reguł analizy technicznej, a szczególnie tej jej części
która zajmuje się odnajdowaniem formacji na wykresach. Obserwacje
tych formacji oraz następujących po nich zmianach kursów
gromadzone skrzętnie w długich okresach historycznych doprowadziły
do powstania ogólnych reguł działania. Spośród nich wiele nie da
się inaczej wyjaśnić jak tylko na drodze rozumowania mówiącego,
że „jeśli jakieś następstwo zdarzeń wielokrotnie występowało
w przeszłości, to pewnie będzie się często powtarzać”.
A
jaki typ rozumowania stosuję przy konstrukcji systemów
transakcyjnych, które planuję przedstawiać i omawiać tutaj? Tę
kwestię szerzej omówię w kolejnym wpisie o charakterze
teoretycznym.
Kontynuacja wątku tutaj.
Kontynuacja wątku tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz