sobota, 11 kwietnia 2020

Któryś odpływ Morza Stałego

Przyczynowo-skutkowych połączeń strumienie
Może nieco zwalniają biegi w czasie suszy.
Okazje są to jednak, gdy nieco odmienię
Ich dna. Struktury twarde spróbuję znów wzruszyć.

Pięknie znieruchomiałe w zieleni nawykach,
Gładko a dość stanowczo w sobie zasklepione.
Na razie dłoń zanurzam, palcami dotykam
Ich śliskości, wciąż błądzę w jedną, w drugą stronę.

Poziom wód obniżony (jednak nie zerowy)
Zapewnia, że nie zmoknie naręczny mechanizm,
Który mi wciąż wyznacza terminy odnowy
Niebiologicznej, trafnie wskazówkę ustawi

Dzisiaj po niesłonecznej stronie mego ciała,
By którymś swoim zmysłem Gościa znak dojrzała.





.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz