Przykłady przysuwane ku sobie tak chętnie,
Jak się zeschnięte liście przygarnia grabiami,
Na kartkach opisuję, które jednak się tnie
Łatwiej jakoś gdy z sobą jesteśmy tak sami.
Tak samo jak już niegdyś, w wirowaniu wartkim
Współdzielnieniecentrycznie, chociaż śródosiowo,
Śmy sobie dobierali dobre mimoczwartki,
By cudze kontrprzykłady przyjmować na słowo.
Słowo na świątek-wątek, nawet i we wtorek
Poruszyć nieco może, dobrze wyłożone,
Kamień socjologiczny, gdy znajdzie podporę.
No i trafnie wyznaczy przyłożenia stronę.
Tak trochę dziś rozjaśnia całą moją biedę
Siedzący we mnie (w wannie) pseudoArchimedes.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz