piątek, 24 kwietnia 2020

Ten mały schodek może być Wielkim Stopniem

Z takich, nawet rozsądnych, doniosłych przedsięwzięć
Gdyby mi najważniejsze przyszło wybrać teraz,
Kryterium dość rzetelnym będzie, jak ode mnie
Strach przed własną nicością pomaga odpierać.

Bo, jakkolwiek wciąż wierzę, że coś sensownego
W ciemnych zaułkach kryją mych myśli meandry,
Spokoju mi nie daje pytanie: dlaczego
W nadpróżniowe się często odziewam skafandry?

Czy boję się materię ciemną, chociaż własną,
Z której nadal kształtuję sylwetkę wyniosłą,
Ukazać światu? Musi tysiąc, milion zasłon
Okrywać mój prywatny mikro-, nanokosmos?

Jednym je zrzucić ruchem, zawołać: "O rety!
Lot próbny dzisiaj nowej zaczynam rakiety!"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz