poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Na grzechotce też możemy zaoszczędzić

W oczku, chociaż nie wodnym, chciałbym się dziś przejrzeć,
Jednym, dość szybkim ruchem przedtem wytrząsnąwszy
Z kieszeni swoich wszystkie sympatyczne węże -
Niech biegną do pobliskich, ciemnych, leśnych gąszczy.

Na trzecim biegu nawet, jakkolwiek beznogi
Ten typ zwierzaka przecież, też niejadowity.
Z nimi wszak przemierzałem nasze polskie drogi,
By wyrażać nad pięknem pejzaży zachwyty.

A drogie mi najbardziej będzie teraz piękno
Mojej najukochańszej, cudownej dziewczyny,
Jeśli na planowaną od dawna, przedwstępną
Przymiarkę się już skusi kawałka dzianiny.

Najpełniej tak wyrażę swe uczucie szczere -
Nowy (z przeceny) kupię dziś dla Niej sweterek.





.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz