czwartek, 12 marca 2020

Stumilowa droga do Przyjaciela

Nie widzieliśmy się już w sumie dosyć długo
A Jego nową Chatkę tylko z opowiadań
W słuchawce znam. Czas płynie wciąż szeroką strugą,
Na wspomnień kalendarzu sam kartki przekłada.

"Lepsza późna niż żadna jest odwiedzin pora" -
Powtarzam sobie znowu, przysiadłszy na trawie.
Słońce wprawdzie już nisko, jednak do wieczora
Zdążę, przed Jego drzwiami wkrótce się pojawię.

Na polance przystanek niezbędny, by namiar
Satelitarny złapać, z mobilnym zasięgiem.
Drogę sam znaleźć wolę - zazwyczaj Mu sprawiał
Niespodziankę mój przyjazd a prezent ode mnie

Zapewni, że do góry znów łapki polecą,*
Gdy swoje ulubione zobaczy conieco.



(*) To jest taktowna wskazówka dla czytelnika :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz