niedziela, 16 lutego 2020

O cen wzrost po drugie

Wrażeń niesamowitych, które strugą gęstą
Przez furtkę już ogrodu płyną, szereg prosty
Wzmocni się, gdy odniosą w ich boju zwycięstwo
Namiętnie tu przeze mnie uprawiane osty.

Opieki nieprzesadnej zwykle wymagają
W samodzielności dzielne - zieloność gęstwiny
Pobliskiej pokonując łatwo, wystawiają
W fioletowościach dumne, piękne swe czupryny.

Ukrywać je przed pustym, płaskim raczej światem -
Kulistość tej planety nadal hipotezą - 
Błędem byłoby srogim, dziś od rana zatem
Szerokie publiczności tłumy tutaj bieżą.

Oklaski gromkie wznosi widzów tych gromada,
A koniczynki listek drugi cicho spada.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz